czwartek, 9 maja 2013

Trampoliny z siatką są bezpieczne

W dobie XXI wieku prawie u każdego z nas w ogrodzie można znaleźć trampolinę. Spowodowane jest to głównie tym, iż trampolina to świetny pomysł na wykorzystanie jej jako mebel ogrodowy lub też jako prezent dla dziecka. No właśnie, jeśli myślimy o trampolinie jako o prezencie dla dziecka musimy dokonać właściwego wyboru. Dlatego w tym miejscu pojawiają się liczne pytania – jaką wybrać, która będzie dla niego bezpieczna? Wydaje mi się, że odpowiedź na te pytania jest oczywista i nasuwa się sama. Otóż najbezpieczniejsza dla dziecka będzie trampolina z siatką zewnętrzną lub wewnętrzną. Jeśli jednak nie wszyscy są, co do tego przekonani,w tym artykule postaram się udowodnić tą tezę.
Najpierw omówię niezbyt bezpieczną dla dzieci trampolinę, czyli trampolinę bez siatki. Otóż ta trampolina świetnie nadaje się dla zaawansowanych użytkowników, ponieważ oferuje szerokie możliwości. Można na nią swobodnie wskakiwać i zeskakiwać. Dlatego też nie polecana jest dzieciom i nie wprawionym dorosłym, gdyż łatwo można z niej spaść i ulec kontuzji. Druga omawiana trampolina jest już z siatką. Siatka zabezpieczająca pozwala uniknąć niebezpiecznych wypadków. Jeżeli chodzi o trampolinę z siatką to wyróżniamy dwa rodzaje m.in. trampolinę z siatką zewnętrzną lub wewnętrzną. Trampolina z siatką zewnętrzną (zamontowaną wzdłuż zewnętrznej krawędzi) zwiększa bezpieczeństwo, uniemożliwiając użytkownikowi spadnięcie. Natomiast trampolina z siatką wewnętrzną posiada dodatkową zaletę – oddziela skaczącego od stelaża. Służy to przede wszystkim temu, by użytkownik nie mógł uderzyć się i by stopa nie dostała się pomiędzy sprężyny. I właśnie taka trampolina jest odpowiednia dla większości użytkowników, a szczególnie dla dzieci.
Mam nadzieję, że dzięki temu co napisałam powyżej udało mi się przekonać wszystkich dorosłych, że najbezpieczniejsza dla naszego malucha będzie trampolina z siatką wewnętrzną. Kupując ją na pewno będziemy mieli pewność, że nasze dzieci są w niej bezpieczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz