
W Wielkiej Brytanii po pierwszym roku
trampolinowego szału odnotowano
ponad 11 tysięcy wypadków. 80 proc. poszkodowanych odniosło obrażenia
dlatego, że jednocześnie na batucie podskakiwały więcej niż dwie osoby.
Co piąty wypadek dotyczył dziecka poniżej piątego roku życia, a co
trzecie dziecko doznało urazu podczas zeskakiwania z trampoliny. Przy zakupie trampoliny należy zwrócić uwagę na jakość
poszczególnych elementów. Ważna jest średnica całego urządzenia oraz
maksymalny ciężar, jaki może udźwignąć. Jeśli chcemy, aby na trampolinie
bawiło się kilkoro dzieci, optymalna będzie wielkość powyżej 3 metrów.
Standardowa odległość membrany od ziemi wynosi zazwyczaj od 60 cm do
ponad metra.
Trampoliny dla dzieci nie powinny być zbyt wysokie, bo to
zwiększa ryzyko urazu przy wypadnięciu. Bezpieczeństwo podczas
wykonywania podskoków na trampolinie zapewnia krawędź zabezpieczająca
wykonana ze sztywnej gąbki. Konieczne są też siatki ochronne montowane
na słupkach, które też powinny być zabezpieczone gąbką, gdyż zderzenie z
takim słupkiem może mieć przykre konsekwencje.
Warto zwrócić uwagę, jak przymocowane są sprężyny do maty. Dobrze
by było, gdyby znajdowały się one poza obrębem siatki ochronnej. W
przeciwnym razie trzeba przestrzeń między sprężynami zabezpieczyć, aby
nie uwięzła tam noga dziecka.
Producenci zalecają,
aby na trampolinie przebywały najwyżej dwie osoby, bo wtedy każda z
nich jest w stanie ocenić, gdzie znajduje się towarzysz zabawy. Ważna
jest też wielkość trampoliny. Na dużej rzadziej ląduje się na obrzeżach.
Aby zapobiec upadkowi z trampoliny, koniecznie trzeba zamocować siatkę
zabezpieczającą. Dziewczynki powinni zdjąć biżuterię – kolczyki,
wisiorki czy bransoletki, bo mogą one przy upadku zranić skaczących. Na
godzinę przed planowanymi skokami dzieci nie powinny nic jeść, bo mogą
zwrócić pokarm. Często spotyka się mamusie czy babcie latające po placach zabawach za dziećmi żeby się napiły bo przecież są spocone. Również w czasie skoków jedzenie i żucie gumy jest
zabronione, ponieważ grozi zachłyśnięciem.
Wydaje się że zdrowy rozsądek powinien ustrzec rodziców przed późniejszymi kompilacjami jakie
może spowodować zbyt nachalność względem dzieci jeżeli chodzi o zjedzenie bądź napicie się soczku gdy tak naprawdę dziecko nie ma ochoty a tym bardziej czasu podczas świetniej zabawy na trampolinie.